Najczęstsze pytania: kiedy przyjechać do La Manczy, jak się tam dostać...?
Kiedy najlepiej przyjechać do LA MANCZY?
Zawsze odpowiadam, że najlepsza jest wczesna jesień lub wiosna. Letnie upały, które przekraczają 40 stopni, to nie jest najlepsza pora roku na zwiedzanie La Manczy. W tym czasie możecie jechać nad morze...jeśli lubicie plaże wypełnione po brzegi turystami...tak, że nie ma gdzie szpilki wetknąć..Pamiętajcie, że to region położony na wysokości 650 m n.p.m. Więc mieszkańcy La Manczy to górale ;) Słońce operuje tu silniej. Poza tym....brakuje cienia. Większa część regionu jest bezleśna, a latem półpustynna, spalona słońcem.
Miesiące zimowe: grudzień i styczeń też są, zazwyczaj, dość łagodne. Najgorsze są miesiące od lutego do marca - wietrzne i deszczowe, pomimo, że temperatura nie spada poniżej 0, to jednak uczucie zimna jest przejmujące.
Byłoby fantastycznie zgrać pobyt w La Manczy z jakąś lokalną fiestą. Nie ma lepszej metody na poznanie tutejszej kultury, na spędzenie czasu z autochtonami i na świetną zabawę jak...wspólne biesiadowanie. A że każda wioska ma swoje święto, więc Hiszpanie świętują praktycznie przez cały rok!
Na oddzielnej stroni publikuję kalendarz najciekawszych imprez lokalnych.
Ile czasu potrzeba, aby zwiedzić region?
Powiem tak: mieszkam tu od 12 lat i nie zdołałam wszystkiego zobaczyć. Wciąż trafiamy do miejsc, o których wcześniej nie miałam pojęcia, że istnieją.Trzeba mieć świadomość, że Kastylia La Mancha to jeden z największych regionów Hiszpanii - zajmuje powierzchnię prawie jednej trzeciej Polski. Więc nie da się jej przejechać w ciągu kilku dni czy tygodnia.
Jestem ekspertem od La Manczy i tam chcę Was zabrać. To serce Kastylii La Manczy. To ta najbardziej wiejska, najmniej zmieniona przez cywilizację, najbardziej swojska kraina (czerwony kolor na dolnej mapie). Szlak gwarantuje kompletne odcięcie się od rutyny i zanurzenie się w klimacie średniowiecznych wioseczek przepełnionych legendą najsłynniejszego Rycerza wszech czasów.
Jesteś przejazdem....?
Na przykład jadąc z Madrytu do Andaluzji? A może spędzasz urlop w Madrycie i chciałbyś poznać okolice?..Zaplanujemy jednodniową/ dwudniową wycieczkę po regionie. Zobaczycie jak różnorodna jest La Mancza: od półpustynnego centrum po zielone, pełne kaskad i wodospadów południe.
Przykładowy dzień spędzony w literackiej krainie (można ten program dnia dowolnie modyfikować w zależności od preferencji gości i pory roku):
# zobaczycie legendarne wiatraki..
# zjecie śniadanie w starej jaskini...
# odwiedzicie miejsce gdzie Cervantes był więziony i napisał pierwsze stronicę swej powieści
# zobaczycie historyczne bombos (budowle stawiane w szczerym polu z kamieni, bez użycia zaprawy i gwoździ)
# wizyta w bodega (gdzie produkuje się słynne hiszpańskie wino)
# w sezonie zbioru winogron - wizyta w winnicy i próbowanie winogron z krzaczka
# przystanek w XII- wiecznym zamku Peńarroya z wiodkiem na zaporę wodną i turkusowy zalew
# następnie wizyta w Parku Narodowym Ruidera, prawdziwym skarbie Hiszpanii - dziesiątki jezior, z których przelewa się woda tworząc kaskady (w zależności od tego czy rok był deszczowy)
# zejście do słynnej jaskini Montesinosa (Cervantes umieścił tam jedną z przygód swego bohatera)
# obiad w Parku Narodowym.
A to przedsmak przygody, filmik z Parku Narodowego Ruidera.
Chcesz zostać dłużej w La Manczy?
Nie ma problemu...na pewno nie będziecie się nudzić.
Oto niektóre z tematycznych propozycji, aby zwiedzać region:
* Szlakiem średniowiecznych wiosek i miasteczek
* Szlakiem zamków
* Szlakiem wiatraków
* Szlakiem słynnych bitew, które zmieniły oblicze Europy
* Szlakiem opuszczonych wiosek...
Jak dotrzeć do Krainy Don Kichota?
* Jeśli przylecieliście do Madrytu samolotem:# Możecie wypożyczyć auto bezpośrednio na lotnisku. I spotykamy się w jednym z manczyjskich miasteczek. Przejmuję Was pod opiekę ;)
# Jeśli grupa nie przekracza 4 osób możecie przyjechać pociągiem do Alcazar (miasteczka gdzie mieszkam, to centrum La Manczy i świetny punkt wypadkowy do zwiedzania całego regionu). Tutaj 'biorę was na pakę' i jedziemy moim autem na spotkanie przygody.
* Jeśli przyjeżdżacie swoim autem z innej części Hiszpanii sprawa jest prosta: spotykamy się gdzieś w La Manczy (sugeruję Alcázar).
A co z noclegiem?
Goście na własną rękę powinni znaleźć zakwaterowanie. Generalnie nie pośredniczkę w tej procedurze. Mogę zasugerować miejsca, które zostały już przez nas sprawdzone. Internet oferuje w tym względzie ogromne udogodnienia i pełny wachlarz informacji.
Polecam przeglądarkę, gdzie w prosty i łatwy sposób znajdziecie miejsce noclegowej, TripAdvisor.
Zobaczcie też co warto przywieźć z La Manczy.
Komentarze
Prześlij komentarz